Skocznie w Harrachovie po raz ostatni były areną zmagań najlepszych zawodników w mistrzostwach świata w lotach narciarskich w 2014 roku. Obiekty położone przy granicy polsko-czeskiej od tego czasu podupadały, by obecnie przypominać ruinę. W ubiegłym roku zamknięta została ostatnia ze skoczni – o punkcie konstrukcyjnym K70. W sierpniu w akcję ratowania włączyli się Adam Małysz i Jakub Janda. Do zrealizowania zakładanych celów droga jednak jeszcze daleka, ale pojawił się promyk nadziei.